Gabrysia
Jakże opisać kim dla mnie jesteś
i co do ciebie czuję Gabrysiu?
To jak walka z wiatrakami, lecz spróbuję.
Ułożyć serenadę co wyobraźnię porusza
i serce miłością niewinną i czystą wzrusza.
Ułożę więc słowa w najpiękniejsze brzmienie,
tak że zachwyci się tobą wszelkie stworzenie.
Ty jesteś dla mnie jak pieśń łagodna,
co rozbudza emocje gdy atmosfera chłodna.
Ty jesteś jak drzewo upalnym latem,
co chłodnym cieniem przykrywa trawę
na dole usypaną pachnącym kwiatem.
Ty jesteś jak odpowiedź Boga na modlitwę człowieka,
co radując się wie że łaska go czeka.
Jesteś aniołem Gabrielem co objawia się dziewicy,
Tej jednej wybranej, nie innej grzesznicy.
Jesteś jak powiew chłodu gdy lato gorące.
Jesteś jak wschodzące i zachodzące przepiękne słońce.
Tyś deszczem zbawiennym w dniach posuchy.
Ty mi w dni smutne dodajesz otuchy.
Tylko pomyślę o tobie i ciepło mi w ciele,
chciałbym się modlić do ciebie aniele.
Tyś jest jak dom ciepły dla bezdomnego,
co jest tylko marzeniem lecz cieszy się z niego.
Ty jesteś jak bandaż dla krwawiącej rany,
dla którego chce krwawić i być opatrywany.
Ty jesteś jak wiara w Boga człowieka,
co wierzy że kiedyś nieba doczeka.
Ty jesteś jak niebo najwyższa nagroda,
o którą codziennie wypraszam do Boga.
Ty jesteś jak Chrystus w którego chce wierzyć
i z tobą u boku swe życie przeżyć.
Ty jesteś Gabrysiu pragnieniem mego serca,
co marzy by prowadzić Cię kiedyś do ślubnego kobierca.
Ty jesteś jak zdrowie dla chorego na raka człowieka,
co złudnie marzy że kiedyś się jego doczeka.
Ty jesteś dla mnie bogactwa pragnieniem biedaka,
co godzi się z losem że biedy jest pokraka.
Ty jesteś niespełnionym mego serca pragnieniem,
co wie że nawet nie dotknie się z twym cieniem.
Jesteś iskierką co czułość we mnie wyzwala,
tą samą od której zwykle trzymam się z dala.
Jesteś jak obiecany mi dar pluszowego misia.
Jesteś jak tytuł tego wiersza - Gabrysia.
POWRÓT